strona główna 


trylogia Tupet


Telenowela


Komiks o Jadźce


zloty


flickr


statystyka


komunikaty







jak należy przyjmować obcych mnichów



Jeśli przybywa obcy mnich z dalekich okolic i chce jako gość mieszkać z nami, a spodobają mu się miejscowe zwyczaje i nie będzie wnosił na kanał niepokoju przez swoje nadmierne wymagania, ale zadowoli się po prostu tym, co zastanie, można go przyjąć na tak długo, jak tego pragnie.

Gdy rozumnie i z pokorną miłością coś zgani lub coś zaproponuje, niechaj opat rozważy starannie jego słowa, bo może Pan przysłał go właśnie w tym celu.

Jeśli zaś zechce później zobowiązać się do stałości, nie godzi się odrzucać takiej prośby, tym bardziej, że w czasie gdy mieszkał jako gość, można już było poznać jego życie.

Gdyby będąc jeszcze gościem okazał się wymagający i występny, nie tylko nie trzeba dopuszczać go do wspólnoty, lecz nawet uczciwie powiedzieć, by sobie poszedł, zanim inni zarażą się jego chorobą. Gdyby zaś swoim zachowaniem nie zasługiwał na wyrzucenie, nie należy czekać, aż poprosi o przyjęcie do wspólnoty, lecz już wcześniej poradzić mu, aby został i innych pouczał swoim przykładem.

Jeśli opat stwierdzi, że jest on tego godny, może mu przyznać miejsce nieco wyższe. Nie tylko zresztą mnichowi, lecz również komuś z wyżej wspomnianych kapłanów czy kleryków ma opat prawo przydzielić miejsce wyższe, niż wynikałoby to z czasu jego wstąpienia, skoro uzna, że ich sposób życia na takie wyróżnienie zasługuje.

Niech jednak opat zwraca uwagę, by nigdy nie przyjmować na dłużej mnicha z jakiegoś innego, a znanego mu klasztoru bez zgody lub listu polecającego tamtejszego opata. Jest bowiem napisane: Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe.